TGR
PODOFICER
W czasie mojego zastepstwa na funkcji generała w Dzikich Kotach czy teraz w fikcyjnym sojuszu BSR w ataku na WSP dawalem innym generała by mogli pilnowac reszty członków i reagowac kiedy ja siedzialem na zajeciach. Było to bezpieczniejsze dla nas wszystkich po zawsze czuwała jakas reką która wiedziała co sie dzieje
I ZROZUM ZE NIKT CIE ZE STANOWISKA NIE CHCE ZDJAC TYLKO CI POMOC DLA DOBRA NAS WSZYSTKICH
I oto dyskusja z drugim człowiekm w soju. Bez urazy ale nie wychodzi sie i nic sie nie pisze, a my tu sie staramy
Ostatnio edytowany przez comodo2900 (2009-03-11 23:24:51)
Offline
DRAPIEŻNIK
sorki ale musze spadac,
Offline
PODOFICER
jak a Gizbern?
Offline
Zgadzam się z Comodo - to nie jest kwestia czyichkolwiek ambicji czy wytykania komukolwiek błędów bo takowych niema!!! Chodzi tylko o to,że NIKT nie jest w stanie siedzieć na kompie non-stop a w obliczu niewypowiedzianej wojny ( bo nie oszukujmy sie WSP i NVM prowadzą wobec nas działania wojenne ) musimy się bronić i pilnować na okrągło
Offline
24 mozę nei ale myślę ze 20 h sie wyrabiam .. ahh to moje przewrażliwienie ale w obowiązkach sie nie opindalam i spełniam co do mnei należy O WSZYSTKICH ATAKACH GDZIE POTRZEBA POMOCY JESTEŚCIE INFORMOWANI sam staram siebić wszedzie ale jak mam zadaleko poprostu wołam Was ale jak patrze ile osób coś podsyła to mi sie źle robi i nie wierzę w to ze to MY... przykląd ostatnio atakowana akasia kazałem obstawić maista do odwołania wosjko podstaawił tylko ten mały michalis !!!!!!
Was jest tylu większych i nikt nie podesłał wojska ;( więc po co mam dupe truc i spamować , obronie jakoś maisto (neizawsze) ale bronię może zacznijcie wymagać cos od siebie potem odemnie bo kiedy trzeba taka prawda Was nei ma ja siedze ile praktycznei mogę a niektórzy co dwa dni albo raz dziennie
Takie akcje muszą przebiegać sprawnei szybko bez zbędnych pytań ale jak czasem dosjtae wiadomość za ile atak gdzie albo czym...to mnei rozwala przeciez w raporcie w/w jest wszystko nei każdy sieoczywiśćie przypatrzy wiec po co mam wam zatruwać zycie..jakoś dajemy radę nikt nei narzeka a jak ktos czuje się skrzywdzony ze nie zdażylem to przepraszam nei wszedzie zdaże i nei wszedzie jest jak widać sojusz
A sprawa guberni ludzie już miesiąc temu mówilem że Falcon przedstawił ciekawy pomysł ale nikt się jakoś nie zainteresowałdopeiro teraz keidy nas atakują
Jejku chcecie dzielcie sie tym generałem najlepiej na 20 cześci zeby każdy mail po trochu i żeby o każdym bzdurnym ataku nawet chińczycy wiedzieli ludzie toroche mniej spamu opanowania i spokoju plizz pozro czytelnikom tej lekturki ;]
Offline
Zgadzam się w 100% z comodo2900.
Sojusz BSR działał dzięki temu bardzo sprawnie. Wiedzieliśmy o każdym ataku i można było podjąć odpowiednie kroki. Fakt - było kilka osób - łatwiej zarządzać, ale wydaje mi się, ze tu tez można to zrobić.
Podstawa to aby śledzić ruchy obcych wojsk możliwie on-line.
nasz Generał chyba źle odczytał intencje pisanych postów. Każdy jest mu wdzięczny i docenia jego pracę, poświęcenie i ofiarność. Chodzi tylko aby udoskonalić działanie całego sojuszu.
Offline
PODOFICER
Ale Ty nie siedzisz 20 h na ikariam
Offline
No to pięknie... to teraz zamiast podejmować decyzje zaczniemy wytykać se żale??!!! Do cholery... !!! Zdecydujmy coś !!!
Offline
Spotkaliśmy sie tu dziś wszyscy zebo o czymś zadecydować , nikt ci nei zanbiera generała, jeśli bedziesz 20h dziennie informował wszystkich o atakach i uważasz ze sam poradzisz to ok.
W takim razei jeski decyzce podejmujemy? Od jutra?
Offline
Wiedzialem to jest naturalna rekacja każdy tak powei mozę cos w tym jest ja iwem że chodzi o sojusz ale nie znacie pewnych taktyk i sztuczek nie jestem w goracej wodzie kompany nei panikuje jak ktos śle 2000 jednostek wręcz przeciwnie to dal mnei brzmi jak wyzwanie ;]
nei siedze w tym od początku TGR ;] ja mam 4 konta na różnych swiatach ;]
i jakoś wyrabiam prawda cyborgiem nei jestem ale pojedyńcze alarmy dostaje na kom jeśli ktos jest atakowany z reguly zgłąsza mi sięna kom wtedy wbijam i działam ludzie spokojnie zmieniając nawet tego generała będzie zamieszanie Ciagle spamy nei wyrobimy się z czytaniem jakieś głupie posty ok przejmuje gienka ale za godzine mi go zabierzcie bo mnie nei bedzie to głupota spytajcie Alladynki co o tym sadzi to jedyna osoba stojąca za mną
Offline
PODOFICER
Szczerze powiem wkurwia mnie takie cos i tyle. Jestesmy osobami dorosłymi i tu jest luzna dyskusja, ale ja widze że każda normalna moja uwaga dla dobra nas wszystkich jest uważana za atak i że chce dla kogoś żle to mnie wkurwia.
Lużna propozycja, lużne zastepstwo czy to jest jebanie w kogoś. Chyba nie , albo jestem naprawde głupi
Offline