Dzikie koty

TGR


#46 2009-03-11 23:21:50

comodo2900

PODOFICER

11780755
Skąd: Środa Wielkopolska
Zarejestrowany: 2008-11-14
Posty: 135

Re: Sytuacja kryzysowa. Co robimy?

W czasie mojego zastepstwa na funkcji generała w Dzikich Kotach czy teraz w fikcyjnym sojuszu BSR w ataku na WSP dawalem innym generała by mogli pilnowac reszty członków i reagowac kiedy ja siedzialem na zajeciach. Było to bezpieczniejsze dla nas wszystkich po zawsze czuwała jakas reką która wiedziała co sie dzieje

I ZROZUM ZE NIKT CIE ZE STANOWISKA NIE CHCE ZDJAC TYLKO CI POMOC DLA DOBRA NAS WSZYSTKICH

I oto dyskusja z drugim człowiekm w soju. Bez urazy ale nie wychodzi sie i nic sie nie pisze, a my tu sie staramy

Ostatnio edytowany przez comodo2900 (2009-03-11 23:24:51)


Yes will victory is mine!

Offline

#47 2009-03-11 23:24:05

40cztery

DRAPIEŻNIK

7386801
Skąd: Leszno
Zarejestrowany: 2008-11-14
Posty: 39
WWW

Re: Sytuacja kryzysowa. Co robimy?

Zeby spotkanie nasze nie zakończyło sie tylko gadaniem pora przejść do działania i postanowień!

Offline

#48 2009-03-11 23:24:40

doktorek73

DRAPIEŻNIK

2045310
Zarejestrowany: 2008-12-03
Posty: 36

Re: Sytuacja kryzysowa. Co robimy?

sorki ale musze spadac,

Offline

#49 2009-03-11 23:25:21

comodo2900

PODOFICER

11780755
Skąd: Środa Wielkopolska
Zarejestrowany: 2008-11-14
Posty: 135

Re: Sytuacja kryzysowa. Co robimy?

jak a Gizbern?


Yes will victory is mine!

Offline

#50 2009-03-11 23:25:27

rafal84

DZIKI KOT

4813487
Skąd: gdzieś we mgle ;)
Zarejestrowany: 2009-02-18
Posty: 23

Re: Sytuacja kryzysowa. Co robimy?

Zgadzam się z Comodo - to nie jest kwestia czyichkolwiek ambicji czy wytykania komukolwiek błędów bo takowych niema!!! Chodzi tylko o to,że NIKT nie jest w stanie siedzieć na kompie non-stop a w obliczu niewypowiedzianej wojny ( bo nie oszukujmy sie WSP i NVM prowadzą wobec nas działania wojenne ) musimy się bronić i pilnować na okrągło


"...nie wiem kiedy,jak i gdzie moja droga skończy się i pojade skrajem tęczy do bram raju..."

Offline

#51 2009-03-11 23:26:31

General

DRAPIEŻNIK

8171444
Zarejestrowany: 2008-11-14
Posty: 59

Re: Sytuacja kryzysowa. Co robimy?

24 mozę nei ale myślę ze 20 h sie wyrabiam .. ahh to moje przewrażliwienie ale w obowiązkach sie nie opindalam i spełniam co do mnei należy O WSZYSTKICH ATAKACH GDZIE POTRZEBA POMOCY JESTEŚCIE INFORMOWANI sam staram siebić wszedzie ale jak mam zadaleko poprostu wołam Was ale jak patrze ile osób coś podsyła to mi sie źle robi i nie  wierzę w to ze to MY... przykląd ostatnio atakowana akasia kazałem obstawić maista do odwołania wosjko podstaawił tylko ten mały michalis !!!!!!
Was jest tylu większych i nikt nie podesłał wojska ;( więc po co mam dupe truc i spamować , obronie jakoś maisto (neizawsze) ale bronię może zacznijcie wymagać cos od siebie potem odemnie bo kiedy trzeba taka prawda Was nei ma ja siedze ile praktycznei mogę a niektórzy co dwa dni albo raz dziennie
Takie akcje muszą przebiegać sprawnei szybko bez zbędnych pytań ale jak czasem dosjtae wiadomość za ile atak gdzie albo czym...to mnei rozwala przeciez w raporcie w/w jest wszystko nei każdy sieoczywiśćie przypatrzy wiec po co mam wam zatruwać zycie..jakoś dajemy radę nikt nei narzeka a jak ktos czuje się skrzywdzony ze nie zdażylem to przepraszam nei wszedzie zdaże i nei wszedzie jest jak widać sojusz
A sprawa guberni ludzie już miesiąc temu mówilem że Falcon przedstawił ciekawy pomysł ale nikt się jakoś nie zainteresowałdopeiro teraz keidy nas atakują
Jejku chcecie dzielcie sie tym generałem najlepiej na 20 cześci  zeby każdy mail po trochu i żeby o każdym bzdurnym ataku  nawet chińczycy wiedzieli ludzie toroche mniej spamu opanowania i spokoju plizz pozro czytelnikom tej lekturki ;]


Kto nie jest z nami ten przeciw nam...pojde do piekla i przeświecę  szatana...o_0

Offline

#52 2009-03-11 23:27:04

krzych72

KOT

14031
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2009-01-08
Posty: 14

Re: Sytuacja kryzysowa. Co robimy?

Zgadzam się w 100% z comodo2900.
Sojusz BSR działał dzięki temu bardzo sprawnie. Wiedzieliśmy o każdym ataku i można było podjąć odpowiednie kroki. Fakt - było kilka osób - łatwiej zarządzać, ale wydaje mi się, ze tu tez można to zrobić.
Podstawa to aby śledzić ruchy obcych wojsk możliwie on-line.
nasz Generał chyba źle odczytał intencje pisanych postów. Każdy jest mu wdzięczny i docenia jego pracę, poświęcenie i ofiarność. Chodzi tylko aby udoskonalić działanie całego sojuszu.

Offline

#53 2009-03-11 23:29:08

comodo2900

PODOFICER

11780755
Skąd: Środa Wielkopolska
Zarejestrowany: 2008-11-14
Posty: 135

Re: Sytuacja kryzysowa. Co robimy?

Ale Ty nie siedzisz 20 h na ikariam


Yes will victory is mine!

Offline

#54 2009-03-11 23:30:33

rafal84

DZIKI KOT

4813487
Skąd: gdzieś we mgle ;)
Zarejestrowany: 2009-02-18
Posty: 23

Re: Sytuacja kryzysowa. Co robimy?

No to pięknie... to teraz zamiast podejmować decyzje zaczniemy wytykać se żale??!!! Do cholery... !!! Zdecydujmy coś !!!


"...nie wiem kiedy,jak i gdzie moja droga skończy się i pojade skrajem tęczy do bram raju..."

Offline

#55 2009-03-11 23:31:20

40cztery

DRAPIEŻNIK

7386801
Skąd: Leszno
Zarejestrowany: 2008-11-14
Posty: 39
WWW

Re: Sytuacja kryzysowa. Co robimy?

Spotkaliśmy sie tu dziś wszyscy zebo  o czymś zadecydować , nikt ci nei zanbiera generała, jeśli bedziesz 20h dziennie informował wszystkich o atakach i uważasz ze sam poradzisz to ok.
W takim razei jeski decyzce podejmujemy? Od jutra?

Offline

#56 2009-03-11 23:32:53

General

DRAPIEŻNIK

8171444
Zarejestrowany: 2008-11-14
Posty: 59

Re: Sytuacja kryzysowa. Co robimy?

Wiedzialem to jest naturalna rekacja każdy tak powei mozę cos w tym jest ja iwem że chodzi o sojusz ale nie znacie pewnych taktyk i sztuczek nie jestem w goracej wodzie kompany nei panikuje jak ktos śle 2000 jednostek wręcz przeciwnie to dal mnei brzmi jak wyzwanie ;]
nei siedze w tym od początku TGR ;] ja mam 4 konta na różnych swiatach ;]
i jakoś wyrabiam prawda cyborgiem nei jestem ale pojedyńcze alarmy dostaje na kom jeśli ktos jest atakowany z reguly zgłąsza mi sięna kom wtedy wbijam i działam ludzie spokojnie zmieniając nawet tego generała będzie zamieszanie Ciagle spamy nei wyrobimy się z czytaniem jakieś głupie posty ok przejmuje gienka ale za godzine mi go zabierzcie bo mnie nei bedzie to głupota  spytajcie Alladynki co o tym sadzi to jedyna osoba stojąca za mną


Kto nie jest z nami ten przeciw nam...pojde do piekla i przeświecę  szatana...o_0

Offline

#57 2009-03-11 23:33:29

krzych72

KOT

14031
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2009-01-08
Posty: 14

Re: Sytuacja kryzysowa. Co robimy?

No ale niestety nasz General teraz nas opuścił

Offline

#58 2009-03-11 23:34:12

comodo2900

PODOFICER

11780755
Skąd: Środa Wielkopolska
Zarejestrowany: 2008-11-14
Posty: 135

Re: Sytuacja kryzysowa. Co robimy?

Szczerze powiem wkurwia mnie takie cos i tyle. Jestesmy osobami dorosłymi i tu jest luzna dyskusja, ale ja widze że każda normalna moja uwaga dla dobra nas wszystkich jest uważana za atak i że chce dla kogoś żle to mnie wkurwia.
Lużna propozycja, lużne zastepstwo czy to jest jebanie w kogoś. Chyba nie , albo jestem naprawde głupi


Yes will victory is mine!

Offline

#59 2009-03-11 23:35:20

40cztery

DRAPIEŻNIK

7386801
Skąd: Leszno
Zarejestrowany: 2008-11-14
Posty: 39
WWW

Re: Sytuacja kryzysowa. Co robimy?

dobrze owiedziane, zgadzam sie z comodo, tez tak to odbieram.

Offline

#60 2009-03-11 23:35:26

krzych72

KOT

14031
Skąd: Warszawa
Zarejestrowany: 2009-01-08
Posty: 14

Re: Sytuacja kryzysowa. Co robimy?

Wydaje mi się comodo, że nie wszyscy

Offline

Dzikie Koty

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.pl